Dlaczego moje dziecko ciągle się kręci, biega i nie usiedzi w miejscu? O co chodzi z potrzebą ruchu w integracji sensorycznej
- Radość Zmysłów
- 15 cze
- 3 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 17 cze
Wielu rodziców zastanawia się, dlaczego ich dziecko nigdy nie może usiedzieć spokojnie. W domu – biega w kółko, wskakuje na kanapę, kręci się wokół własnej osi. W przedszkolu – wierci się na dywanie, nie potrafi dokończyć zabawy przy stole. Podczas obiadu – wstaje, chodzi, siada bokiem.
Czy to brak dyscypliny? Za dużo cukru? A może po prostu… coś więcej?
W tym artykule pokażemy, dlaczego nieustanna potrzeba ruchu może mieć głębsze, sensoryczne podłoże, i jak rodzic może rozpoznać, czy to etap rozwojowy – czy może sygnał, że warto skonsultować się ze specjalistą.
Ruch to nie kaprys – to potrzeba układu nerwowego
Dzieci potrzebują ruchu – to naturalne i potrzebne dla ich rozwoju. Jednak u niektórych dzieci ta potrzeba jest znacznie większa i bardziej intensywna niż u rówieśników. W takich przypadkach mówimy często o poszukiwaniu bodźców sensorycznych – czyli aktywnym szukaniu stymulacji przez układ nerwowy.
Najczęściej dotyczy to dwóch systemów zmysłowych:
Układu przedsionkowego (równowagi) – odpowiada za odczuwanie ruchu, położenia ciała, koordynację.
Układu proprioceptywnego (czucia głębokiego) – informuje mózg o położeniu ciała i napięciu mięśni.
Jeśli te układy są niedostatecznie stymulowane lub ich działanie jest rozregulowane, dziecko szuka bodźców, np. poprzez:
kręcenie się wokół własnej osi,
huśtanie, wspinanie się na meble,
skakanie, bieganie, uderzanie w ściany,
ciągłe dotykanie rzeczy i ludzi,
trudność w siedzeniu bez ruchu (np. na krześle, dywanie).
„On po prostu musi się ruszać…” – czyli jak to wygląda na co dzień
Brzmi znajomo? Oto kilka typowych zachowań dzieci z intensywną potrzebą ruchu sensorycznego:
✅ Skacze i biega po domu bez konkretnego celu.
✅ Lubi się turlać, kręcić w kółko, huśtać bardzo intensywnie.
✅ Trudno mu usiedzieć przy stole – nawet przez kilka minut.
✅ Lubi przytulanie, mocny dotyk albo… nie toleruje go wcale.
✅ Wydaje się, jakby „nie czuło swojego ciała” – często się przewraca, potyka, rozlewa, uderza.
✅ Ma problem z koncentracją, ale świetnie radzi sobie w ruchu.
Wielu rodziców mówi: „On nie ma ADHD, ale coś tu jest nie tak…”. I często mają rację. Czasem nie chodzi o diagnozę psychiatryczną, ale o niezaspokojone potrzeby sensoryczne.
Co możesz zrobić jako rodzic?
🟢Zrozum, że to nie „złe zachowanie”
To, że dziecko się rusza, nie znaczy, że Cię nie słucha lub ignoruje zasady. Jego układ nerwowy dosłownie potrzebuje ruchu, by funkcjonować – podobnie jak Ty potrzebujesz porannej kawy.
🟢Zaproponuj bezpieczny ruch
Stwórz przestrzeń w domu do rozładowania energii:
tor przeszkód z poduszek i koców,
skakanie na piłce gimnastycznej,
huśtanie (np. w hamaku lub na linie pod sufitem),
zabawy „siłowe” – turlanie się, przytulanki, noszenie ciężkich przedmiotów.
🟢Dbaj o rytm dnia
Dzieci z potrzebą ruchu lepiej funkcjonują, gdy dzień jest przewidywalny – z momentami na ruch, zabawę i wyciszenie.
🟢Zadbaj o regulację emocji
Silna potrzeba ruchu często idzie w parze z trudnościami w samoregulacji. Pomagają w tym: masażyki, ściskanie poduszek, ciche miejsce do odpoczynku.
Kiedy warto zgłosić się do specjalisty?
Jeśli widzisz, że:
dziecko nie potrafi się skupić mimo prób,
nie reaguje na polecenia, dopóki nie dostanie ruchu,
ciągły ruch wpływa na jego relacje z innymi dziećmi lub funkcjonowanie w grupie,
codzienne czynności (ubieranie się, jedzenie, zabawa przy stole) stają się źródłem frustracji,
Na stronie www.radosc-zmyslow.com możesz dowiedzieć się, jak wygląda profesjonalna diagnoza SI, jak przygotować dziecko i jakie kroki podjąć, aby wspierać je w rozwoju.
Podsumowanie – „czy to tylko ruch, czy coś więcej?”
Każde dziecko potrzebuje ruchu – to fakt. Ale jeśli masz wrażenie, że Twoje dziecko ciągle się rusza, a jednocześnie ma trudności z koncentracją, relacjami, spokojem – być może jego układ nerwowy szuka czegoś, czego nie dostaje w naturalny sposób.
Nie zostawiaj tego bez odpowiedzi. Zrozumienie potrzeb sensorycznych to pierwszy krok do tego, by pomóc dziecku poczuć się dobrze – w swoim ciele i w otaczającym świecie.